Chociaż dzisiaj mamy pochmurny dzień, nie przewidziałam tego i przygotowałam śniadanie na zimno, gotowany serniczek w moim ulubionym waniliowym smaku, podany z malinami. Pierwszy raz jadłam go na zimno, ale muszę przyznać, że był równie dobry, co na ciepło. Idealny początek dnia! :)
Jak widzę maliny to już wiem, żeby mi smakował! :)
OdpowiedzUsuńJa też maliny, zawsze i wszędzie, zaraz obok truskawek :)
Usuńlodówkowym śniadankom nigdy nie odmówię, nawet w taką pogodę :)
OdpowiedzUsuńBył pyszny, gesty, taki, jak lubię :D
Usuń