Dzisiejsza pogodq zdecydowanie nie wskazuje na końcówkę wakacji, tylko typową jesień. Gdy jest zimno i pochmurno, uwielbiam zjeść sobie mannę, delikatną i przepyszną, szczególnie, że wczoraj dostałam od cioci dwa słoiki domowych powideł śliwkowych (oczywiście jeden nie dotrwał do zimy, musiałam go otworzyć, ale jeszcze jeden przecież jest :D) . Nic tylko zajadać!

