Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bułki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bułki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 3 listopada 2014

109. Słodka bułeczka


Bułka maślana z białym serkiem i dżemem wiśniowym/ nutellą


No to skończyła się moja kilogramowa Nutella, którą dostałam na urodziny! 4 miesiące, trochę mi to zajęło. Ostatki wylądowały na śniadaniowej bułeczce i oczywiście doszczętnie wyskrobałam resztkę ze słoika, nic się nie zmarnuje.
A chleba ostatnio jem bardzo mało, to trzeba było trochę nadrobić, czasami smakuje najlepiej. Prosto i smacznie, a przede wszystkim słodko. Baardzo słodko, ale takie śniadania lubię najbardziej?

Nota bene,czemu dżem bez białego serka już mi tak bardzo nie smakuje? Jak dla mnie połączanie idealne! :D

niedziela, 21 września 2014

72. Chrupiące bułeczki

Bułka katalońska z pastą makrelową/sałatą, szynka i ogórkiem

Niby nic specjalnego, ale wiecie co? Nie mogłam się nie skusić na maminą pastę jogurtową z makreli, dam dzisiaj miseczce chwile odetchnąć, tym większa przyjemność będzie jutro. Pewnie część z Was też je odkryło, ale kocham te biedronkowe bułki katalońskie, a ciepłe są wprost obłędne!
Druga połówka z nowalijkami, a co, prosto! Czasem potrzeba jakiejś odmiany.

Mam nadzieję, że dzisiaj będzie dobrze, chociaż kto lubi poniedziałki? Dwie matematyki, witajcie! :D

sobota, 23 sierpnia 2014

44. Bułeczki maślane

Moje ukochane, puszyste, drożdżowe, pełne mleka i masła bułeczki ,,chodziły za mną" już od długiego czasu, a że miałam domowe powidła, trzeba było to wykorzystać.Dodałam do nich trochę cukru waniliowego i budyniu, moje sekretne składniki, przez co rozpływały się w ustach. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać od zjedzenia dwóch prosto z pieca, bo przecież cieplutkie najlepsze. Resztę pochłonęłam z moimi przyjaciółmi, każdy tworząc swoje ulubione połączenia. Idealnie wkomponowały się w to moje ziarenka od Ziarenkowa, w końcu uwielbiam, kiedy chrupie! Muszę przyznać, że to naprawdę miła odmiana od miseczkowych śniadań, wciąż jednak moich ukochannych :).

Przepis (wyszło mi około 18 dużych bułeczek, musiałam zrobić więcej w końcu dobrałam się do nich z rodzicami i przyjaciółmi):

2 szklanki ciepłego mleka
50 g drożdży
8 łyżek cukru
cukier waniliowy
3 łyżki budyniu waniliowego
5 szklanek mąki pszennej
4 żółtka
200 g masła.
plus biako do wysmarowania

Drożdże rozpuszczamy w mleku i dodajemy 4 łyżki mąki i pozostawiamy na kilka minut do wyrośnięcia, masło roztapiamy i studzimy. Następnie resztę suchych składników łączymy i dodajemy mokre. Długo wyrabiamy ciasto, a potem zostawiamy do wyrośnięcia. Po czasie formujemy nasze bułeczki,układamy na papierze do pieczenia, posypujemy ziarenkami i pozoostawiamy jeszcze na chwilę do urośnięcia. Pieczemy 20 minut w 200 stopniach Celsjusza. Smacznego! :)





Bułeczki maślane z samym masłem/ masłem orzechowym/ nutellą/ powidłami śliwkowymi i białym serkiem (kocham to połączenie! )


A jeszcze co do ziarenek, będe je wykorzystywać naprawdę ciąglę, na przykład wczorajszy obiad, domowa zupa ze świeżych pomidorów z makaronem własnej roboty (trochę się namęczyłam) i pikantną mieszanką Piekło-Niebo: