Budyniowa owsianka z jabłkiem, syropem klonowym, cynamonem, bananem i płatkami migdałowymi
Dzisiaj szykuje się rodzinny dzień, dlatego zajadam wcześnie i dość, jak na mnie :), szybko. Od razu po śniadaniu ruszam na siłownię, a potem na wspólne zakupy z rodzicami, koniecznie muszę zaopatrzyć moja lodówkę w Lidlu, panuje bowiem ukochany przeze mnie tydzień amerykański. Wszyscy bardzo chwalą tamtejsze masło orzechowe, a ja czaję się na nie i czaję i mam nadzieję, że w końcu je dopadnę. Trzymajcie kciuki! :D
haha oby jeszcze było to masło orzechowe! :D
OdpowiedzUsuńna szczęscie się załapałam :D
UsuńBudyniowa wymiata :D
OdpowiedzUsuńzapraszam:)
http://nataszabreakfast.blogspot.gr/
wpadam! :D
Usuńowsianka na tak zabiegany dzień to najlepsze rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńna każdy najlepsza <3
UsuńTak dawno nie jadłam budyniowej owsianki! :)
OdpowiedzUsuńteż właśnie zatęskniłam :d
UsuńA ja na budyniu jeszcze nigdy nie robiłam :D
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
koniecznie spróbuj :*
UsuńWygląda bardzo apetycznie! :))
OdpowiedzUsuńdzieki :*
UsuńBudyniowa i energii doda i czas zaoszczędzi :)
OdpowiedzUsuń