wtorek, 13 stycznia 2015

155.Chrupiący poranek


Domowa granola kokosowa z jogurtem brzoskwiniowym, wiśniowym, bananem i rodzynkami


 Nie ma to jak szybka, domowa granola z patelni! Szczególnie porozkoszować mogę się, gdy mogę trochę dłużej pospać z powodu odwołanych dwóch lekcji.  Szkoda tylko, że będę musiała zostać w szkole do wieczora, ale będzie warto. Już w czwartek i piątek mamy dni klasowe i przebieramy się za metali. Damy czadu! Ale najpierw trzeba wszystko przygotować... :D

10 komentarzy:

  1. o jaaa! Ale macie fajnie z tym przebieraniem, koniecznie pochwal się jak wyglądałaś :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Metali haha :D a to co chrupkie to dobre!
    Zapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  3. Granola z patelni? Pychota
    Tak prosto, a jak smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie muszę zrobić tę granolę! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. z patelni to ja bardzo często robię :D

    OdpowiedzUsuń