Dyniowe pancakes z jogurtem naturalnym,miodem i orzechami włoskimi
W końcu ich spróbowałam, a zbierałam się i zbierałam! Mama kupiła wielką dynię, więc w kuchni zawrzało, powstała moja ukochana zupa dyniowa i duuża ilośc puure, które wykorzystałam do zrobienia tych placuszków. I wiecie co? Było warto! To były jedne z najlepszych (jak nie najlepsze) placuszki, jakie jadłam, lekkie i puszyste no i te idealne dodatki. Domownicy się zakochali!
Nareszczie weekend, szkoda, że zawalony nauką. Spróbuje jak najszybciej to ogarnąć i chociaż trochę odpocząć. :)
dyniowych jeszcze nie jadłam ale kusząco się prezentują :)
OdpowiedzUsuńspróbuj koniecznie :D
UsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńo tak! :p
Usuńcóż, lepiej późno, niż wcale :)
OdpowiedzUsuńw takim razie miłej nauki życzę!
przyda się! :D
UsuńDyniowe placuszki są w moich planach, a ty tak nimi kusisz :)
OdpowiedzUsuńO to chodziło :D
Usuńdyniowe zdecydowanie najlepsze!
OdpowiedzUsuńKocham!
UsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńdzieki :)
Usuń