Owsianka gotowana z chałwą podana z musem gruszkowym, prażonymi płatkami migdałów, bananem, mandarynka i resztą chałwy
Jak ja uwilebiam chałwę! Wiele osób twierdzi, że jest za słodka, ale dla mnie chyba nie ma takiego pojęcia! A połączenie jej z owsianką to po prostu bajka. Co do reszty dodatków, połączenie domowy mus gruszkowy plus prażone migdały poleciła mi koleżannka z klasy, również wielbicielka owsianek, a od siebie dorzuciłam jeszcze mandarynkę, na które w końcu zaczął się wyczekany przeze mnie sezon! Nota bene, jaki ten świat jest mały, że nawet w klasie można znaleźć osoby podobne do siebie :).
A dzisiaj zajadam rogale marcińskie, mniam!
zgadzam się ze stwierdzeniem, że nic nie jest za słodkie haha :)
OdpowiedzUsuńsłodkości nigdy za wiele haha ;D
UsuńŚwietnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńz chałwą musi być nieziemska <3
OdpowiedzUsuńa dzisiaj wszyscy rogale zajadają :D
tradycja to tradycja :D
UsuńSmacznych rogali! :)
OdpowiedzUsuńDodatki do owsianki dobrane idealnie :)
dziekuje bardzo ;*
UsuńChałwa prawie wszędzie świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam :)
Usuńi ja chałwę uwielbiam <3
OdpowiedzUsuń