Waniliowa manna z gorącym musem malinowym i malinami
Mama kupiła maliny! Chcielibyście widzieć moje szczęscie, kiedy je zobaczyłam. Myślałam, że to już definitywny koniec sezonu, a tu taka miła niespodzianka. Od razu wiedzialam, co z nimi zrobię, bo oczuwiście manna z malinami to dla mnie połączenie idelne! <3 I tak właśnie zrobiłam, wyszło wprost przepysznie, tak dawno jej nie jadłam!
A już niedługo na rodzinny, najlepszy obiad u babci. Smakołyki czekają!
manna <3
OdpowiedzUsuńtez kocham <3
UsuńMasz rację, to przepyszny duet! :)
OdpowiedzUsuńktoś się ze mną zgadza :D
Usuńale masz kochaną mamę :)
OdpowiedzUsuńpysznego obiadku w takim razie :)
był pyszny, dziękuję <3
UsuńW klasycznym wydaniu najlepsza :)
OdpowiedzUsuńczasem i bez wydziwnień najlepiej <3
Usuń