Ubywało go i ubywało, aż w końcu się skończyło (oczywiście trzeba dokupić! :) ), ale czemu by nie wykorzystać też słoiczka? Już od dawna marzyło mi się słoiczkowe śniadanie i nie zawiodłam się. Cieplutka, pyszna, marchewkowa owsianka z dodatkiem rozpływającego się masła orzechowego, czego chcieć więcej? Następny słoiczek, jaki na mnie czeka, to ten po kilogramowej nutelli :D
Jakie masło orzechowe polecacie? Narazie wypróbowałam Felix i jestem nawet zadowolona, ale to dopiero moje pierwsze. :)
Owsianka marchewkowa w słoiku po maśle orzechowym
śłoiczkowe śniadanka to mistrzostwo, uwielbiam je:)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze tak rzadko mozna te resztki wyjadać :D
UsuńSłoiczkowe śniadania mają w sobie coś niezwykłego :)
OdpowiedzUsuńi tak ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuń