Dzisiejsza pogodq zdecydowanie nie wskazuje na końcówkę wakacji, tylko typową jesień. Gdy jest zimno i pochmurno, uwielbiam zjeść sobie mannę, delikatną i przepyszną, szczególnie, że wczoraj dostałam od cioci dwa słoiki domowych powideł śliwkowych (oczywiście jeden nie dotrwał do zimy, musiałam go otworzyć, ale jeszcze jeden przecież jest :D) . Nic tylko zajadać!
Też wyznaję zasadę-manna na niepogodę! :D
OdpowiedzUsuńDziś oczywiście też, obowiązkowo! :)
chociaż o dziwo słońce się przebija :D
UsuńU mnie bezchmurne niebo! :D A manna zawsze jest idealna <3
OdpowiedzUsuńsmak dzieciństwa :)
UsuńTaka fajna taka deliktana <3 !
OdpowiedzUsuńnajlepsza na swiecie <3
Usuńdzisiaj też jadłam mannę :))
OdpowiedzUsuńo, ale się zgrałysmy :D
Usuń