Sojowa jaglanka ze smażoną śliwką, gruszką, masłem orzechowym, Cynamonowym Rajem i bananem
Coś dużo jaglanej u mnie ostatnio! I bardzo dobrze, bo ta była naprawdę idealna! Te smażone owoce, mmm! Dobry początek całkiem dobrego (no, gdyby nie ten sprawdzian z chemii) dnia, lekcje od 12, więc mam czas na pożywne śniadanko. Wreszcie się wyspałam, bo ostatnio mam z tym spory problem. Wam też coraz ciężej się wstaje czy tylko na mnie tak działa jesień?
Jaglanej nigdy za wiele! A z tymi owocami to już całkiem bajka :)
OdpowiedzUsuńoj tak <3
UsuńJa wstaję bez problemu, aż dziwne! :D
OdpowiedzUsuńZawartość miseczki podbija wszystko <3
zazdroszczę :D
Usuńja mam tak samo z manną :D ale wychodzę z założenie, że jeśli się coś lubi to po co z tego rezygnować ;)
OdpowiedzUsuńpo co rezygnowac z pysznosci? ;3
UsuńJaglana wymiata <3 !
OdpowiedzUsuńzawsze <3
Usuńmyślę, że to dlatego, że ranki są coraz ciemniejsze... ale dla takiego śniadanka warto wstać :)
OdpowiedzUsuńmoja motywacja :D
Usuńa ja nie wiem kiedy się w końcu wyśpię :<
OdpowiedzUsuńa jaglanka przepyszna ! :)
trochę wolnego teraz, dasz radę ! <3
Usuń